wtorek, 15 lutego 2011

Jak jeździć oszczędnie?

Kwestia zużycia paliwa staje się ostatnio coraz ważniejsza, ze względu na rosnące ceny ropy i na ostrzeżenia o powoli kończących się zasobach tego surowca na Ziemi. Na upowszechnienie się samochodów napędzanych wodorem czy energią słoneczną przyjdzie nam jeszcze długo poczekać, więc wymieńmy uwagi jak jeździć tym co mamy, by kosztowało to jak najmniej.
-Jeździj na możliwie najwyższych biegach
Niższe obroty silnika = niższe spalanie. Staraj się jak najszybciej osiągać prędkość podróżną, a następnie utrzymywać ją na najwyższym biegu (oczywiście odpowiednim do tej prędkości)
-Nie przyspieszaj i nie hamuj bez potrzeby
Niektórzy mówią, że każde hamowanie to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Co nie znaczy oczywiście, że nie należy hamować!! :-) Unikaj po prostu zbyt dużego przyspieszania gdy widzisz, że za chwilę będziesz musiał(a) się zatrzymać lub zwolnić, a tam gdzie często są sygnalizatory nie rozwijaj zbyt dużej prędkości.
-Nie używaj sprzęgła bez potrzeby
Sprzęgła używaj tylko przy zmianie biegów i gdy hamujesz do zatrzymania. Nie jeździ się na sprzęgle, chyba że obroty spadną poniżej 1000obr/min i słyszysz, jak auto się dusi a nie chcesz lub nie możesz zredukować do jedynki
-Do świateł dotaczaj się na biegu
Nie na sprzęgle ani nie na luzie. W ten sposób hamujesz silnikiem i nie tylko nie spalasz nic (na biegu jałowym samochód spala benzynę, by podtrzymać obroty silnika - przy hamowaniu silnikiem wbrew pozorom nie spala nic), ale również oszczędzasz elementy układu hamulcowego. Będąc na biegu możesz też w razie niebezpieczeństwa błyskawicznie wykonać manewr wymagajacy przyspieszenia.
-Pozwól samochodowi się rozgrzać
Nie kręć silnika do wysokich obrotów zanim się nie rozgrzeje. Oszczędzisz nie tylko benzynę, ale i silnik!
-Dbaj o stan techniczny samochodu!
Zużyte materiały eksploatacyjne (oleje, filtry, łożyska) mogą powodować zwiększenie spalania. Podobnie zwracaj uwagę na dobre wyważenie kół i odpowiednie ciśnienie w oponach
-Zjeżdżaj z górki na biegu
zasada jest taka, że z górki powinno się zjeżdżać na takim biegu, na jakim by się pod nią wyjeżdżało. oszczędzasz nie tylko benzynę jadąc na biegu zamiast na luzie lub sprzęgle, ale także znacznie oszczędzasz układ hamulcowy. na krętych drogach to szczególnie ważne bo można sobie przypalić hamulce i w krytycznym momencie nie mieć czym się zatrzymać.
Rób dokładne pomiary spalania i testuj różne techniki jazdy
Tylko dzięki dokładnym pomiarom przekonasz się, jaki sposób jazdy jest najtańszy. Najlepiej korzystać z komputera pokładowego (jeśli Twój samochód takim dysponuje), gdyż wtedy będziesz w stanie wychwycić nawet niewielkie zmiany. Jeśli raz uda Ci się przejechać spalając 10% mniej - to znaczy, że właśnie tak jest taniej.

Samochody używane z Niemiec lub z USA

Samochody używane z Niemiec lub z USA, czyli co, jak i gdzie?


Świat się zmienia, a wraz z nim podejście Polaków do motoryzacji. Brak granic i swobodny przepływ towarów oraz usług pozwala nawet przeciętnemu obywatelowi UE, wykorzystać szansę, jaką niesie ze sobą proces integracji europejskiej. Ostatnimi laty zainteresowanie Polaków szczególnie przyciągnęły samochody używane, a zwłaszcza samochody używane sprowadzane z Niemiec lub z USA.
Auta z Niemiec to świetna okazja, by za przystępną cenę kupić dobrą i zadbaną maszynę. W dokonaniu najlepszego zakupu pomóc nam może auto giełda lub strony internetowe, takie jak auto.ebay.pl. Jeśli dobrze znamy język niemiecki i chcemy skorzystać z lokalnego serwisu internetowego, warto wtedy zajrzeć na auto.quoka.de.

Samochody z Niemiec – maszyny dla wymagających

Auta z Niemiec lub samochody sprowadzane z USA posiadają jeden niezaprzeczalny plus. Te maszyny nie jeździły po polskich drogach. Ich podwozie nie wypaczały się na dziurawych niczym ser szwajcarski ulicach, zawieszenie nie popsuło się od wiecznego podskakiwania na nierównej jezdni, a silnik był optymalnie wykorzystywany na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Używane samochody sprowadzane z Niemiec lub z USA są w zdecydowanie lepszym stanie technicznym, niż ich polskie odpowiedniki, o takim samym przebiegu. Każdy, kto był kiedyś w Niemczech lub w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, ma świadomość, jak sprawnie zorganizowana jest tam infrastruktura związana z komunikacją i transportem. Duża ilość autostrad, obwodnic, dróg szybkiego ruchu, a do tego jezdnia gładka niczym powierzchnia stołu. Wszystkie te czynniki sprawiają, że auta z Niemiec są nie tylko tańsze, lecz również dużo sprawniejsze.

Używane samochody – szansa dla oszczędnych

Auta sprowadzone z Niemiec to niezaprzeczalna okazja, by kupić samochód po niższej cenie i w lepszym stanie technicznym. Nie wszystko jednak złoto, co się świeci. Kupując samochód za granicą należy zmierzyć się z szeregiem formalnych i prawnych procedur. Dochodzi też problem związany z transportem auta, jeśli nie jesteśmy go w stanie odebrać samodzielnie. Dużo więcej kłopotów można się spodziewać sprowadzając samochody z USA. W tym przypadku na pewno nie będziemy w stanie samodzielnie przetransportować maszyny przez ocean. Pomocne mogą okazać się serwisy internetowe typu www.auto.ebay.pl. Można tu przeczytać praktyczne porady o tym, jak najlepiej wybrać używany samochód lub zapoznać się krok po kroku z wszystkimi procedurami, jakim należy się poddać. Jeśli wciąż interesują nas używane samochody, a boimy się samodzielnie podejmować decyzję, zawsze pozostaje nam auto giełda.

---

więcej informacji oraz praktycznych porad znaleźć można na portalu auto.ebay.pl w sekcjach: używane samochody z Niemiec oraz samochody z USA

Umowa kupna-sprzedaży samochodu-praktyczne porady

Umowa kupna-sprzedaży samochodu - 5 praktycznych porad


Planujesz kupić używany samochód? Dowiedz się na co zwrócić uwagę przed podpisaniem umowy kupna.
Wybierasz się na giełdę z zamiarem kupna używanego samochodu? Wybór jest dzisiaj ogromny, a podjęcie decyzji nie łatwe. Oferty sprzedaży samochodów widać co krok. Przeczytaj poniższe porady, aby ustrzec się przed podpisaniem umowy kupna sprzedaży samochodu, która może wpędzić Cię w spore kłopoty.

1) Pamiętaj, aby umieścić w umowie dokładne dane obu stron transakcji. Zarówno sprzedającej i kupującej. Jeżeli któraś ze strona składa się z więcej niż jednej osoby to ich dane też muszą się znaleźć na umowie razem z podpisami. Jest to bardzo ważne dla urzędów, w których potem będziemy załatwiać dalsze formalności.

2) Dokładnie sprawdź dane osobowe osoby sprzedającej samochód. Sprawdź jego dowód osobisty i porównaj dane z innymi dokumentami takimi jak np. dowód tożsamości, dowód zakupu pojazdu, umowa kupna pojazdu, faktura, polisa itd.

3) Obejrzyj samochód z zewnątrz, zwracając szczególną uwagę na miejsca przy zamkach i szybach, starając się dostrzec drobne ślady mogące świadczyć o włamaniu. Może to oznaczać, że pojazd jest kradziony. Zwróć także uwagę czy kolor lakieru jest wszędzie jednakowy np. czy klapa silnika jest w tym samym odcieniu co reszta samochodu. Jeżeli tak nie jest to samochód prawdopodobnie miał wypadek.

4) Nigdy nie idź kupować samochodud sam. Zawsze weź do pomocy zaufaną osobę, która nie jest związana z transakcją. Pomoże ona ocenić sytuację chłodnym okiem osoby, która nie jest pod wpływem takich emocji jak Ty i która nie jest nastawiona, żeby koniecznie coś kupić.

5) Nie ufaj świetnym okazjom. Coś takiego nie istnieje. Jeżeli cena samochodu jest znacznie atrakcyjniejsza od podobnych tego typu to znaczy, że samochód jest albo kradziony albo wadliwy i najlepiej od razu o nim zapomnieć.

Mamy nadzieję, że te proste ale skuteczne porady pomogą w kupnie samochodu, który nigdy nie zawiedzie.
---

Przeczytaj nasze porady, dzięki którym Twoja umowy kupna sprzedaży samochodu umożliwi Ci przeprowadzenie bezproblemowej transakcji.

Jaki sposób na złodzieja samochodów jest najlepszy?

Jaki sposób na złodzieja samochodów jest najlepszy? Kilka ciekawych policyjnych porad….


Ze zjawiskiem kradzieży samochodów mieliśmy do czynienia na bardzo dużą skalę w latach 90-tych. Mimo tego, iż statystyki policyjne są w ostatnich latach bardzo na plusie (spadła liczba przestępstw, których przedmiotem była właśnie kradzież samochodów), to wciąż mamy do...
Ze zjawiskiem kradzieży samochodów mieliśmy do czynienia na bardzo dużą skalę w latach 90-tych. Mimo tego, iż statystyki policyjne są w ostatnich latach bardzo na plusie (spadła liczba przestępstw, których przedmiotem była właśnie kradzież samochodów), to wciąż mamy do czynienia z tym zjawiskiem i walką ze złodziejami aut. Jak się zabezpieczyć przed tym nieprzyjemnym zdarzeniem? Ot, kilka ciekawych pomysłów…

Poniżej kilka policyjnych porad, jakie warto wiedzieć i zastosować:

 Pierwszą rzeczą jest to, aby samochód miał zainstalowany system alarmowy, który m.in. będzie ochraniał kabinę przed włamaniem. Dobrym jego uzupełnieniem są różnego rodzaju blokady mechaniczne (bardzo popularne są np., blokady kierownicy samochodu), a także posiadanie wyłącznika zapłonu ukrytego w miejscu znanym tylko właścicielowi;
 Parkowanie auta na strzeżonych parkingach, a gdy nie mamy takiej możliwości to zaparkowanie w miejscu dobrze widocznym dla otoczenia i często uczęszczanym, tak, aby potencjalny złodziej miał utrudnione zadanie, albo nawet, żeby zniechęcił się do swojego czynu. Natomiast w nocy należy wybierać dobrze oświetlone miejsca i w pobliżu okien domów mieszkalnych;
 oznakowanie najważniejszych jego elementów samochodu w firmie specjalistycznej, i nie kupowanie części z podejrzanych źródeł.
 Parkując samochód nawet na kilka minut należy sprawdzić czy wszystkie okna są domknięte a klapa bagażnika zatrzaśnięta. Wszystkie rzeczy, które mogą kusić potencjalnego złodzieja (torby, plecaki, nesesery, sprzęt TV, jeśli taki przewozimy), powinny być ukryte w schowkach lub bagażniku. Nie należy pozostawiać ich na widoku, gdyż będzie to zachętą dla złodziei. Jeżeli w samochodzie zainstalowany jest radioodtwarzacz z panelem, to panel ten najlepiej zabierać ze sobą (to dobry sposób uchronienia się przed złodziejami radioodtwarzaczy).
 Pod żadnym pozorem nie należy zostawiać dokumentów samochodu we wnętrzu lub kluczyków w stacyjce np. gdy otwieramy bramę wjazdową lub kupujemy gazetę w kiosku (było już wiele przypadków kradzieży aut wynikłych z takiej głupiej sytuacji)
 nie powinniśmy zabierać autostopowiczów z miejsc podejrzanych, czy osób przypadkowo poznanych podczas postoju;
 należy rozważyć wszelkie próby zatrzymania cię przez innych użytkowników drogi np. sygnalizujących usterkę twojego auta, czy swojego auta, prosząc w ten sposób o pomoc. Oczywiście nie należy odmawiać pomocy osobom, które jej potrzebują, ale zachowajmy maksymalną ostrożność, gdyż były już przypadki napadu wykorzystując taką metodę i sytuację.

---

zakup auta zagranicy

Uważaj z zakupem auta 'u Niemca'


Jak to właściwie jest z autami sprowadzanymi? Niby taniej niż w kraju, trochę więcej zachodu, ale ogólnie powinno się opłacić. Poniżej przykład jak zakupów nie powinno się robić.


Do napisania tego artykułu skłoniły mnie przede wszystkim nieciekawe doświadczenia moich znajomych w ostatnim czasie. Zacznę od początku – jeden z moich dobrych znajomych postanowił kupić auto. Oczywiście wiedziony chęcią oszczędności postanowił ograniczyć udział pośredników do minimum. Nic nie dawały namowy, by chociaż spróbował odwiedzić jakikolwiek komis czy giełdę samochodową. Uparł się i koniec!

Tak zaczęło się poszukiwanie samochodu ‘do sprowadzenia’  na niemieckich serwisach ogłoszeniowych. Nie powiem, rezultat pojawił się natychmiastowo – piękna, zadbana toyota z niewielkim przebiegiem. Najważniejszy dla mojego znajomego był jednak fakt, że cena auta była o 2,5tys euro niższa niż odpowiednika w naszym kraju. Poza tym na aukcji giełdy motoryzacyjnej auto było opisane jako dosłownie idealne – praktycznie żadnych śladów użytkowania poza standardowym zużyciem klocków hamulcowych. Widząc taki opis znajomy od razu chciał zarezerwować samochód i umówić się na wizytę celem jego odebrania i sfinalizowania transakcji. I tu zaczęły się schody…

Okazało się, że w ogłoszeniu nie ma nawet telefonu kontaktowego sprzedającego. Z danych zawartych był tylko adres e-mail oraz kod pocztowy Hamburga. Chcąc nie chcąc trzeba było napisać maila – problem polegał tylko na tym, że znajomy nie zna niemieckiego. Postanowił więc napisać wiadomość po angielsku mając nadzieję, że sprzedający połapie się o co chodzi. Na odpowiedź nie trzeba było czekać długo – już następnego dnia przyszedł mail napisany w poprawnej angielszczyźnie a w nim trochę skomplikowana i zawiła historia. Otóż sprzedający potwierdził idealny stan samochodu twierdząc, że autem jeździła jego żona do pracy w Hamburgu, jednak miesiąc temu dostał bardzo dobrze płatną pracę w Irlandii i przeprowadził się tam razem  z rodziną. Przedmiot sprzedaży został w Hamburgu, a tutaj już zakupił auto z kierownicą po odpowiedniej stronie. Wynika z tego, że piękna i niemal nie ruszona zębem czasu Toyota stoi w Hamburgu i jest nieużywana. Tak mniej więcej skończył się pierwszy mail – oczywiście sprzedający nie podał żadnych danych, żadnego nazwiska, numeru telefonu, czy adresu – nic. Znajomy pisze więc drugiego maila – w porządku jest zdecydowany, jak możemy się umówić by sfinalizować transakcję i obejrzeć auto. Odpowiedź nadeszła znowu błyskawicznie – sprzedający przebywa obecnie w Irlandii i nie potrafi jeszcze określić konkretnego terminu przyjazdu do Hamburga, jednak zapewnia, że gdy tylko „dogada” się z nowym pracodawcą weźmie urlop i przyjedzie, by przekazać samochód. Jako rozwiązanie problemu zaproponował, że prześle skany dokumentów auta potwierdzając autentyczność opisu z ogłoszenia i jeśli będzie wszystko w porządku przejdzie do finalizacji transakcji…

Dokumenty przyszły. Wszystko wyglądało w porządku poza drobnym faktem, że najważniejsze dane były pozamazywane, ale dla mojego znajomego papiery były w 200% autentyczne. Gdy się teraz nad tym zastanawiam wiem, że tak napalił się na ten samochód, że nie dostrzegał najbardziej oczywistych „niedociągnięć” w całej tej historii. Ale mniejsza z tym: znajomy nie próbując zasięgnąć porady ludzi bardziej doświadczonych potwierdził chęć zakupu samochodu. Odpowiedź przyszła po niecałej godzinie – sprzedający twierdził, że będzie miał problem, by w najbliższym czasie przyjechać do Hamburga. Tłumaczył to faktem niemożliwości wzięcia urlopu w nowej pracy. Zaproponował jednak kolejne „bardzo dobre” rozwiązanie: skorzystanie z usług firmy spedycyjnej. Oczywiście facet zapewniał o bezpieczeństwie takiej transakcji twierdząc, że sam w ten sposób nabył swoje obecne auto i stąd pomysł. I przyszła pora na najlepsze – żeby uruchomić firmę spedycyjną potrzebna jest zaliczka, żeby kupujący nagle nie wycofał się z transakcji. Numer konta oczywiście został podany, ale poza nim żadnych danych przelewowych jak choćby adres. Sprzedawca zaproponował pierwszą wpłatę w wysokości 50% wartości samochodu (zadeklarował się, że koszt dostawy pokryje z własnej kieszeni). Tutaj znajomy trochę się zawahał, ale nadal wiedziony wizją posiadania pięknego samochodu za niewielkie pieniądze postanowił negocjować wartość zaliczki. Udało się zejść do 40% i mój znajomy… (uwaga!) wpłacił pieniądze na wskazane konto.

Nie trudno się domyślić co stało się dalej. Właściwie nic się nie stało – zero kontaktu ze strony sprzedającego. Po kilku nieskutecznych próbach nawiązania kontaktu sprawa powędrowała na policję. Niestety policja jak to policja – zakwalifikowali cały czyn jako oczywiste oszustwo i wyłudzenie pieniędzy, ale biorąc pod uwagę fakt, że sprzedający mieszka poza granicami kraju niewiele mogli zrobić. Obiecali natomiast kontakt z policją w Hamburgu. Minął miesiąc i nic się w sprawie nie ruszyło, więc znajomy postanowił na własną rękę zgłosić sprawę hamburskiej policji – niestety znowu klapa. Nikt nie jest w stanie namierzyć tego człowieka. Jak się okazało na podstawie numeru konta nie da się określić zupełnie nic. Po pierwsze: banki zasłaniają się tajemnicą bankową i ochroną danych klientów, a gdy udało się sforsować tą barykadę okazało się (i teraz najlepsze), że do założenia konta w krajach UE nie jest potrzebny adres zameldowania. Ze śledzenia historii transakcji również nic nie wynikało, ponieważ klient miał założone subkonto, a dokładniej mówiąc skrytkę bankową do której to bezpośrednio trafiały pieniądze z rachunku.

Tak póki co skończyła się historia sprowadzania samochodu z Niemiec przez mojego znajomego. Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć jak powinno wyglądać ogłoszenie na stronie typu autogiełda samochodowa i późniejszy kontakt ze sprzedającym. Problemem tutaj była nieznajomość podstawowych zasad przeprowadzania tego typu transakcji. Kolega tłumaczył później, że był przekonany, że tak to w Niemczech wygląda. W końcu nigdy nie robił wcześniej takich zakupów… i chyba już nie zrobi. Myślę, że morał wyciągnąć możemy wszyscy – kolejny raz sprawdziło się powiedzenie „skąpy płaci podwójnie”…

---

jak przygotować samochód do sezonu letniego

Przygotuj samochód do lata


Tegoroczna zima dała się we znaki wszystkim kierowcom. Obfite opady śniegu, sypana przez drogowców sól oraz błoto pośniegowe to mieszanka zabójcza dla każdego samochodu. Dlatego też teraz jest najlepszy czas, aby przed sezonem wiosenno-letnim zadbać o samochód.

Szykując auto na wiosnę musimy zadbać o minimum cztery elementy: lakier samochodowy i nadwozie, wnętrze auta, przegląd techniczny oraz układ jezdny. To, co powinniśmy zrobić na samym początku, to przegląd techniczny auta. Niektóre czynności jesteśmy w stanie wykonać sami - sprawdzenie poziomu płynów eksploatacyjnych oraz ich ewentualne uzupełnienie, wymiana żarówek i wycieraczek czy kontrola akumulatora.

Pamiętajmy o tym, że jeżdżenie zimą odbija się negatywnie przede wszystkim na podwoziu i silniku. Sprawdzenie tych elementów naszego auta najlepiej powierzyć fachowcom, którzy również zbadają stan układu jezdnego, który poddany działaniu mrozów i soli mógł zostać uszkodzony.

W serwisie wykonany przeglądu technicznego, wymienimy olej, uzupełnimy płyn hamulcowy oraz chłodnicowy. Warto też zarezerwować chwilę czasu na wymianę opon na letnie - w momencie, w którym temperatura powietrza utrzymuje się na poziomie powyżej 7 stopni celsjusza, jazda na zimowych oponach może być niebezpieczna.

Następnym elementem, o który powinniśmy zadbać to wnętrze samochodu. Warto udać się do myjni, które świadczą usługi prania tapicerki. W serwisach tych, poza zwykłym odkurzaniem dywaników, czyszczeniem podłogi i innych elementów wnętrza, możemy zamówić również usługę odświeżenia kokpitu oraz prania i konserwacji tapicerki. Kompleksowa usługa czyszczenia wnętrza jest inwestycją, która pomoże utrzymać samochód w czystości przez kilka miesięcy.

Jeżeli zadbaliśmy o podwozie, układ jezdny oraz wnętrze samochodu, powinniśmy udać się do serwisu, w którym nie tylko dokładnie umyjemy karoserię samochodu, ale również odnowimy lakier i wyczyścimy silnik i podwozie. Przy czyszczeniu podwozia warto skorzystać z myjki ciśnieniowej - dzięki niej wypłuczemy najbardziej zdradliwy i trwały brud, którego w zwykłych myjniach nie jesteśmy w stanie usunąć.

Mimo wielkiej popularności automatycznych myjni szczotkowych, samochód warto umyć ręcznie. Pozwoli nam to na dokładniejsze wyczyszczenie karoserii oraz naprawę ewentualnych ubytków lakieru. Coraz więcej kierowców zdaje sobie sprawę z tego, jak ważna dla stanu technicznego auta jest ochrona lakieru. Myjąc samochód ręcznie jesteśmy w stanie ocenić czy ewentualne rysy na lakierze nadają się do usunięcia we własnym zakresie czy musimy nasz samochód przekazać w ręce specjalistów. Jeżeli rysy nie są głębokie, możemy je usunąć we własnym zakresie, dlatego warto zaopatrzyć się w zestawy do renowacji lakieru.

Jeżeli jednak z jakichś względów nie mamy czasu na zajęcie się naszym autem, warto skorzystać z usług profesjonalnych firm specjalizujących się w czyszczeniu samochodów. Obecnie na rynku istnieje bardzo wiele środków do ochrony lakieru, których możemy użyć przy renowacji karoserii naszego samochodu i przeciętnemu kierowcy ciężko jest wybrać najlepszy produkt. W Polsce właściele samochodów mają do wyboru produkty takich firm jak K2, Diamondbrite, Lacroe, Jewelultra czy Novol i to, który z nich wybierzemy zależy tak naprawdę tylko i wyłącznie od naszych preferencji lub opinii specjalistów działających w branży.

Przygotowanie samochodu do sezonu wymaga od nas nakładu czasu i środków, ale jest to inwestycja, która zaprocentuje w przyszłości - regularnie serwisowany i zadbany samochód da nam gwarancje niezawodności i, co równie ważne, nie straci tak szybko na wartości.

---